Kiedy decydujemy się, by wysłać dziecko na kolonie, zwykle staramy się zadbać o to, by niczego mu nie zabrakło. Staramy się, żeby odwiedzane miejsce spełniało możliwie jak najwyższe standardy.
Nasze szczere chęci mogą mieć też duży wpływ na rozstrzygnięcie kolonijnego dylematu każdego rodzica – ile kieszonkowego powinno dostać dziecko wyjeżdżające na kolonie? Wbrew pozorom, dawanie dziecku zawyżonej kwoty, wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem. Niestety, decyduje się na nie wielu rodziców, którzy chcą upewnić się, że latorośli niczego nie zabraknie.
W ten sposób jednak pozbawiamy malucha możliwości, by zdobył doświadczenie rozsądnego gospodarowania swoimi pieniędzmi. O to, ile pieniędzy należy dać dziecku na wyjazd, najlepiej jest zapytać organizatorów.
Często posiadają odpowiednie doświadczenia, które pozwalają im ocenić, jaką kwotę średnio dzieci wydają podczas wyjazdu. Wiedzą, jak często będą pojawiać się w sklepie oraz jakie płatne atrakcje znajdą się w okolicy.
Jeśli wydaje ci się, że opiekun podał zbyt niską kwotę, możesz zostawić u niego trochę pieniędzy, które da twojemu dziecku, gdyby rzeczywiście ich zabrakło.