Bieganie wydaje się być banalną dyscypliną sportu. Nie potrzebujemy żadnych specjalistycznych sprzętów czy też kursów, które są niezbędne w przypadku takich sportów jak przykładowo kitesurfing. Wystarczy mieć wygodne buty i przemierzać świat biegiem.
Co jednak w sytuacji gdy chcemy zadbać o sylwetkę albo zatroszczyć się o kondycję, ale brakuje motywacji by wstać z fotela? A gdy już – jakimś cudem- zaopatrzymy się w odpowiednie obuwie i strój, to i tak zapału starczy tylko na kilka dni. Ponoć najważniejsza jest sama chęć zmiany, potrzeba uprawiania jakiegoś sportu, w tym przypadku biegania.Niektórzy specjaliści twierdzą, że bieg zaczyna się „w głowie”.
Radzą by zacząć od małych kroków – najpierw kilkunastominutowy, ale regularny trucht, a po kilku dniach, gdy organizm przyzwyczai się do wysiłku fizycznego należy przyśpieszyć i zacząć biegać. Najważniejsza jest wspomniana już regularność, dlatego na samym początku należy ustalić dni tygodnia i dokładne godziny, kiedy mamy zamiar biegać. Wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że bieganie wejdzie takiemu amatorowi sportu w krew i stanie się zdrowym nawykiem, lepszym niż zaleganie na kanapie przed telewizorem.